Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Santa Montefiore
Źródło: wikipedia
33
7,1/10
Urodzona: 02.02.1970
Angielska pisarka.
Rodzina jej matki pochodziła z Ameryki Południowej (Argentyna, Brazylia, Chile). Bajkowe dzieciństwo wiodła w idyllicznym, wiejskim zakątku, otoczona miłością rodziny. Już wtedy pisała piosenki i wymyślała ciekawe historyjki dla swoich przyjaciół. Kolejne lata spędziła w szkole z internatem dla dziewcząt, a jako dorastająca dziewczyna miała wiele zainteresowań, m.in. grała na flecie, gitarze, jeździła konno, biegała. Po ukończeniu szkoły średniej na rok wyjechała do Argentyny, gdzie uczyła trójkę dzieci języka angielskiego. Tamten czas ukształtował ją jako osobę i stał się punktem odniesienia dla jej twórczości, a elementy autobiograficzne (także rodziny) zajęły ważne miejsce w opowiadanych fabułach. Santa przeżyła tam pierwszą miłość, a Argentyna jest jej miejscem magicznym. Powrót do Anglii na studia w Exer (język hiszpański, włoski) sprawił, że tęskniąc, postanowiła kiedyś opisać wszystko to, co odnalazła daleko od Anglii - ciepłych, pełnych życzliwości ludzi, ich otwartość, tolerancję dla inności, spotęgowane uczucia. Po skończeniu studiów pracowała dorywczo w różnych miejscach, m.in. w Gabinecie Figur Madame Tussand, jednocześnie bez większego powodzenia próbując sił w literaturze. W roku 1998 wyszła za mąż za pisarza, dzięki któremu uwierzyła w siebie jako pisarkę. Jego rady - żeby pisała od serca, bez kalkulacji, zawsze w zgodzie z sobą nawet gdyby musiała tworzyć do szuflady, sprawiły, że praca nad "Spotkamy się pod drzewem ombu" przynosiła jej niezwykłą satysfakcję. Powieść została opublikowana w 1999 roku i stała się prawdziwym bestsellerem. Również następna - "Szkatułka z motylem" poszła w jej ślady. Jej kolejne powieści to "Sonata o niezapominajce" oraz "Ostatnia podróż "Valentiny".http://
Rodzina jej matki pochodziła z Ameryki Południowej (Argentyna, Brazylia, Chile). Bajkowe dzieciństwo wiodła w idyllicznym, wiejskim zakątku, otoczona miłością rodziny. Już wtedy pisała piosenki i wymyślała ciekawe historyjki dla swoich przyjaciół. Kolejne lata spędziła w szkole z internatem dla dziewcząt, a jako dorastająca dziewczyna miała wiele zainteresowań, m.in. grała na flecie, gitarze, jeździła konno, biegała. Po ukończeniu szkoły średniej na rok wyjechała do Argentyny, gdzie uczyła trójkę dzieci języka angielskiego. Tamten czas ukształtował ją jako osobę i stał się punktem odniesienia dla jej twórczości, a elementy autobiograficzne (także rodziny) zajęły ważne miejsce w opowiadanych fabułach. Santa przeżyła tam pierwszą miłość, a Argentyna jest jej miejscem magicznym. Powrót do Anglii na studia w Exer (język hiszpański, włoski) sprawił, że tęskniąc, postanowiła kiedyś opisać wszystko to, co odnalazła daleko od Anglii - ciepłych, pełnych życzliwości ludzi, ich otwartość, tolerancję dla inności, spotęgowane uczucia. Po skończeniu studiów pracowała dorywczo w różnych miejscach, m.in. w Gabinecie Figur Madame Tussand, jednocześnie bez większego powodzenia próbując sił w literaturze. W roku 1998 wyszła za mąż za pisarza, dzięki któremu uwierzyła w siebie jako pisarkę. Jego rady - żeby pisała od serca, bez kalkulacji, zawsze w zgodzie z sobą nawet gdyby musiała tworzyć do szuflady, sprawiły, że praca nad "Spotkamy się pod drzewem ombu" przynosiła jej niezwykłą satysfakcję. Powieść została opublikowana w 1999 roku i stała się prawdziwym bestsellerem. Również następna - "Szkatułka z motylem" poszła w jej ślady. Jej kolejne powieści to "Sonata o niezapominajce" oraz "Ostatnia podróż "Valentiny".http://
7,1/10średnia ocena książek autora
5 531 przeczytało książki autora
9 063 chce przeczytać książki autora
327fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Bons baisers de Siberie
Santa Montefiore, Simon Sebag Montefiore
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2021
Powiązane treści
Aktualności
19
Aktualności
LubimyCzytać
53
Świąteczny prezentownik, czyli pomysł na prezent. Literatura obyczajowa i romans
Aktualności
LubimyCzytać
6
Akcja recenzencka! Weź udział i wygraj książkę „Włoszka z Brooklynu“
Aktualności
Sonia Miniewicz
1
„Spotkamy się pod drzewem ombu”: zakazana miłość
„Spotkamy się pod drzewem ombu” Santy Montefiore to rodzinna saga, której akcja rozgrywa się w Argentynie. Opowieść o zakazanym uczuciu i burzliwych relacjach międzyludzkich – ale...
Varia
Anna Sierant
16
Słoneczne książki na pochmurne dni: 8 propozycji
Gdy za oknem szaro, buro i ponuro – jak teraz, gdy piszę ten artykuł – a do urlopu jeszcze dużo czasu, jedynym sposobem na przeniesienie się do lepszego (czytaj: bardziej...
Aktualności
LubimyCzytać
153
Ulubiona bohaterka literacka – konkurs
Dzisiaj Dzień Kobiet. W związku z tym, że redakcja serwisu jest w przeważającej mierze żeńska pokusiłyśmy się o przygotowanie dla Was zestawienie naszych ulubionych bohaterek...
Varia
LubimyCzytać
10
Świąteczna moc konkursów na LC
Aby wprawić Was w świąteczny nastrój, przygotowaliśmy cztery konkursy, w których są do wygrania pakiety książek. Zadania przygotowaliśmy prawdziwie bożonarodzeniowe. Zapraszamy!
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Pewne rzeczy nigdy nie umierają; one cichną na jakiś czas, ale nigdy nie umierają".
34 osoby to lubią
Miłość wymaga wysiłku, pracy i siły woli. Nie zbudujemy prawdziwej miłości, jeśli nie kochamy samych siebie. Miłość to nie tylko uczucie, al...
Miłość wymaga wysiłku, pracy i siły woli. Nie zbudujemy prawdziwej miłości, jeśli nie kochamy samych siebie. Miłość to nie tylko uczucie, ale i akt woli. Przesiadujący w barze mężczyzna, który stale zaniedbuje rodzinę, potrafi ze łzami w oczach opowiadać, jak bardzo kocha żonę i dzieci. O miłości świadczą czyny, nie słowa, (...).
25 osób to lubiNawet złe chwile niosą ze sobą ważne lekcje, które warto poznać
23 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Czekaj na mnie Santa Montefiore
7,8
Jak zwykle nie zawiodłam się na książce Santy Montefiori. Piękna opowieść o niekończącej się miłości i nadziei. Historia miłości Florence i Ruperta. Kiedy Rupert ginie podczas drugiej wojny światowej, Florence nie potrafi sobie z tym poradzić, wierzy, że jej mąż wróci, jeśli nie fizycznie to przynajmniej duchowo. Przecież obiecał, a Rupert zawsze dotrzymywał słowa. 44 lata później poznajemy Maxa, byłego żołnierza, który od dzieciństwa ma dziwne sny, wydaje mu się, że uczestniczył w bitwie pod Arnhem w 1944 roku. Czy Max jest kolejnym wcieleniem Ruperta? Czy odnajdzie Florence? Przeczytajcie bo warto.
Czekaj na mnie Santa Montefiore
7,8
❤️ Recenzja ❤️
"Życie składa się z cykli, ze zmian. Nie lubimy zmian. Opieramy się im, bo boimy się nieznanego. Ale nic nie pozostaje takie samo."
Snujemy plany, marzenia, oddajemy komuś swoje serce, a życie w jednej chwili wszystko niszczy... Wojna sprawiła, że mąż Florence - Rupert - został uznany za zaginionego. Ona czeka na niego, bo obiecał jej, że do niej wróci... Mija kilkanaście lat. Sny przenoszą Maksa do czasów II Wojny Światowej. Staje się wtedy kimś innym. Kim?
Co może łączyć przeszłość z teraźniejszością?
"Czekaj na mnie" to historia, która uświadamia nas, jak silna potrafi być miłość. Czasami nie ma takiej rzeczy, która byłaby w stanie ją pokonać. Nawet upływający czas nie stanowi zagrożenia.
Bardzo lubię sięgać po książki, które opowiadają o czasach wojny, ale również przenoszą nas kilkanaście lat później. Daje nam to możliwość spojrzenia na świat z dwóch różnych perspektyw, które znacząco się od siebie różnią. Nigdy nie miałam przyjemności sięgnąć po twórczość Santy Montefiore i teraz żałuję, bo ta historia, mimo że powoduje w sercu ból, to jest też niezwykle wartościowa.
Oparta jest na prawdziwych wydarzeniach i to czyni ją jeszcze ciekawszą w moim odczuciu. Wplątana jest w to sieć tajemnic, ale również intryg, które tylko wzbudzają ciekawość w czytelniku.
Autorka doskonale potrafi opisywać emocje, ale również sytuacje, dzięki czemu mogłam się poczuć, jakbym była w każdym z tym miejsc, gdzie rozgrywka się akcja książki. Bardzo podobał mi się wątek reinkarnacji, który miałam przyjemność poznać po raz pierwszy. Jak dotąd nie czytałam żadnej takiej książki i było to, coś nowego, co przyznaję, wzbudziło moje zainteresowanie.
Czy sięgnę po kolejne historie spod pióra autorki? Z pewnością tak, bo oczarowała mnie tym, jak doskonałą historię można stworzyć. Przeniosła mnie do czasów, które w dalszym ciągu wywołują ból jak się o nich myśli. Dlatego, jeśli lubicie książki w takim klimacie, to ta z pewnością wam się spodoba.